Święto Pieczonego Ziemniaka

25 września, w sobotnie przedpołudnie, harcerki i harcerze z naszej szkoły uczestniczyli w niecodziennym wydarzeniu.
Na terenie Sokołowskiego Domu Harcerza od godziny 11.00 blisko osiemdziesiąt osób z różnych harcerskich środowisk spotkało się by wspólnie spędzić czas na Święcie Pieczonego Ziemniaka. Główną atrakcją tego przedsięwzięcia była Ziemniaczana Gra Terenowa, przygotowana przez nauczycieli naszej szkoły – drużynowych- Anetę i Grzegorza Nowotniak. To oni wcielili się w role farmerów- Jadzie i Kazika, którzy zaprosili dzieci i młodzież by pomagali im w wykopkach.
Fabuła Gry nawiązywała oczywiście do głównego bohatera spotkania czyli ziemniaka. Na poszczególnych punktach, a było ich 10, młodsi i starsi wykazywali się kreatywnością , zaradnością a także uczyli się nowych umiejętności bardzo cennych w życiu codziennym a co najważniejsze bawili się przy tym do łez. Dziesięcioosobowy patrol naszych harcerzy pod opieką p.Przemka Mroczkowskiego i p. Katarzyny Karpińskiej jako pierwszy ukończył bezbłędnie wszystkie punkty gry.
Pierwsze zadanie „Sadzenie ziemniaków” miało na celu integrację środowisk i było wstępem do dalszej zabawy. Kolejne, to oczywiście „Wykopki”, „Obierka z kartofelka”- zuchy obierały, a starsi rywalizowali na najdłuższą obierkę. Następnie „Kopcowanie”- za pomocą gumki recepturki i przywiązanych do niej sznurków, należało zespołowo ułożyć z ziemniaków kopiec. Uczestnicy robili z mąki ziemniaczanej i balonów tw. gniotki- punkt „Bulwa w balona zrobiona”, strzelali z łuku do ziemniaka- „Polowanie na grule”, odkrywali „Tajemnice pyry”- rozwiązywanie zaszyfrowanej wiadomości o miejscu pochodzenia ziemniaków, w zamian za rozszyfrowanie patrol otrzymywał wielką paczkę ziemniaczanych prażynek . Nie mogło zbraknąć walki ze szkodnikami-punkt „Atak na stonkę” polegał na strąceniu za pomocą ziemniaków, butelek z napisem „stonka”. Na punkcie „Sąsiedzi zza miedzy” zuchy i harcerze poznawali odmiany ziemniaków, a ich nazwy musieli przekazywać sobie alfabetem morse’a przy pomocy chorągiewek.
Najbardziej pożądanym punktem był „Masterchef”. To właśnie tu zuchy przygotowywały własnoręcznie frytki z wykopanych ziemniaków, a harcerze robili placki ziemniaczane według tradycyjnego przepisu. Po wykonaniu tego zadania uczestnicy z wielkim zaangażowaniem poddawali się konsumpcji. Nikt nie wyszedł z Zakręconej Gry głodny. Oczywiście jak to na wykopkach bywa , na koniec około godziny 15.00 wszyscy zgromadzeni, z rodzicami włącznie, zasiedli przy ognisku by zajadać się pieczonymi ziemniakami. Komendant Hufca phm. Sławomir Pasik pogratulował wszystkim i wręczył nagrody za udział- książki kucharskie „Potrawy z ziemniaka” a organizatorzy po raz ostatni rzucili wyzwanie uczestnikom, by przygotowali z otrzymanej książki dowolne danie z ziemniaka i opublikowali je na profilu Hufca.
Te dość osobliwe wykopki i Święto Pieczonego Ziemniaka na długo pozostaną w pamięci uczestników spotkania, którzy oprócz wspaniałej zabawy wynieśli wiele nauki i przeżyli bezcenne chwile spędzone na świeżym powietrzu wśród przyjaciół, bo o to w tym wszystkim tak naprawdę chodzi.